WIADOMOŚCI

Wolff przyznał, że "okradł" Bottasa z jednego zwycięstwa w Mercedesie
Wolff przyznał, że "okradł" Bottasa z jednego zwycięstwa w Mercedesie
Szef Mercedesa nie ukrywa, że osobiście uniemożliwił fińskiemu kierowcy wygrania jednego wyścigu w barwach Mercedesa. Tą rundą była oczywiście ta rozegrana na torze w Soczi w 2018 roku.
baner_rbr_v3.jpg

W miniony piątek zakończyła się pięcioletnia przygoda Valtteriego Bottasa z ekipą Mercedesa. Fin, który niewątpliwie przyczynił się do ogromnych sukcesów tego zespołu, rozpocznie zupełnie nowy rozdział w swojej karierze, dołączając do Alfy Romeo.

W niemieckich barwach odniósł 10. triumfów, dzięki czemu plasuje się na 31. miejscu w tej statystyce na liście wszechczasów. Tyle samo zwycięstw na swoim koncie mają takie legendy F1 jak James Hunt, Ronnie Peterson, Jody Scheckter czy Gerhard Berger.

Kibice Bottasa pamiętają jednak, że powinien on wygrać co najmniej jeszcze dwa wyścigi. Chodzi oczywiście o rundy z 2018 roku, które były rozgrywane w Azerbejdżanie i Rosji. Gdy jechał po pewną wiktorię w Baku, w jego samochodzie eksplodowała opona. Z kolei w Soczi zwycięstwo odebrał mu Mercedes, który zarządził team orders. 32-latek przepuścił wówczas Lewisa Hamiltona.

Podsumowując epizod Fina, jego dotychczasowy przełożony, Toto Wolff, przyznał, że osobiście okradł go z tego triumfu:

"Masz 10 zwycięstw na koncie. Plus Soczi, więc jest ich 11. Było może jeszcze jedno?", oznajmił Austriak w rozmowie z kierowcą z Nastoli.

"Było kilka, z których zostałem okradziony", odpowiedział Bottas.

Wolff: "tak, tak, natomiast w Soczi zostałeś naprawdę okradziony."

Bottas: "były też inne. Na przykład Baku, gdzie eksplodowała opona na ostatnim okrążeniu."

Wolff: "ok, ale to było DNF. Okradłem ciebie jednak z Soczi, więc wychodzi, że 10 plus 1."

Co ciekawe, później 49-latek zasugerował, że Bottas będzie mógł powrócić do Mercedesa w przyszłości:

"Być może idziesz tylko na urlop dla pracowników do Alfy Romeo, a potem zobaczymy, ile dodamy jeszcze liczb do tych statystyk."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
belzebub

20.12.2021 22:00

0

"Co ciekawe, później 49-latek zasugerował, że Bottas będzie mógł powrócić do Mercedesa w przyszłości:"Być może idziesz tylko na urlop dla pracowników do Alfy Romeo, a potem zobaczymy, ile dodamy jeszcze liczb do tych statystyk." Mało realne, raczej to tylko takie gadanie, żeby PRowo wyszło, jaki to Wolff jest wspaniałomyślny. Przede wszystkim, nawet jeśli miałby się stać taki cud i Bottas miałby powrócić do Mercedesa, to po pierwsze czy on by chciał tam wrócić. Bo byłby znowu tylko giermkiem i znowu kolejnego Brytyjczyka. Chyba, że Bottas miałby być znowu wyjściem awaryjnym. Na marginesie, pomijając wszelkie teorie spiskowe w kwestii czy Hamilton odejdzie czy nie, to Mercedes kogo mógłby ściągnąć na szybko do zespołu i który miałby większe doświadczenie?


avatar
Aeromis

20.12.2021 22:56

0

To nie teoria spiskowa, a wymysł tej redakcji i żadnej innej. Abstrahując od rzeczywistości to nikogo. Miejsca są zaklepane, Mercedes musiałby słono płacić za zerwanie kontraktu co wcale nie musiałoby dać wymiernych korzyści ze względu na zmianę charakterystyki bolidu. Najsensowniejsze wydaje się przyklepanie rezerwowego Hulkenberga, ale i to nie musiałoby dać rezultatów w przyszłym sezonie. Z Williamsa nie mają już kogo wybierać, W Astonie są dwie ciamajdy, McLaren raczej nie dałby im Norrisa, no ewentualnie RIcciardo co może miałoby jakiś sens. Jednakże - żaden portal z newsnow co uk/h/Sport/F1?type=ln nawet nie wspomniał o takiej możliwości. Redakcja dokonała jawnej nadinterpretacji emocjonalnych słów Wolffa.


avatar
XandrasPL

20.12.2021 23:00

0

Widziałem możliwości w wypadku zakończenia kariery przez Hamiltona. Po pierwsze Merc ma 2 rezerwowych gotowych na F1 od zaraz. De Vries i Vandoorne. Druga opcja to Gasly wyciągnięty z RedBulla. Trzecia to Vettel. Czwarta to Ricciardo.


avatar
weres

20.12.2021 23:07

0

ocon do mercedesa, a Piastri do Alpine.


avatar
Espen

20.12.2021 23:10

0

A mi się wydaje, że te słowa Wolffa wcale nie muszą okazać się zwykłym zagraniem PR-owym. Przypominam sobie historię Felipe Massy z 2016 roku. Może być tak, że LH faktycznie zakończy karierę jeszcze przed rozpoczęciem sezonu i Merc nie będzie miał wyjścia. A będą woleli mieć jednego doświadczonego kierowcę w zespole, niż dwóch świeżaków. Tak samo, gdyby LH wycofał się za rok. Ja bym VB wcale nie skreślał jeszcze z Merca


avatar
Biziscoot

20.12.2021 23:32

0

*Wolff przyznał, że "okradł" Bottasa z jednego zwycięstwa w Mercedesie.* Moim zdaniem tytuł powinien brzmieć: *Wolff przyznał, że "okradł" Bottasa z nie jednego zwycięstwa w Mercedesie.* Takie nie a jaka różnica. A teraz tak humorystycznie: Ktoś wie co to jest opina? hmm bo czytam że Bottasowi opina w Baku eksplodowała ... to jakiś nowy dodatek do bolidu? ;-)


avatar
Andrzej369

20.12.2021 23:39

0

@5 A jaka wtedy była historia z Massą? Albo nie pamiętam, albo nie skojarzyłem.


avatar
Biziscoot

20.12.2021 23:50

0

@5 Wolff jak wytrawny reżyser, zakończył film ale zostawił sobie furtkę żeby w kolejnej części mógł sięgnąć bo znajomego aktora gdyby główny bohater odpadł. Jest w tym jakaś logika. :-)


avatar
Espen

21.12.2021 01:40

0

@7 Massa postanowił odejść z F1 po 2016 roku. Było pożegnanie w Brazylii wzruszające itd. Jednak decyzja Rosberga o odejściu z F1 i ściągnięcie Bottasa sprawiło, że Massa jednak powrócił na jeszcze jeden sezon do Williamsa


avatar
Andrzej369

21.12.2021 09:39

0

@9 Ok


avatar
Markok

21.12.2021 10:13

0

@2 Jakiś noname nazywa 4-krotnego mistrza świata, którego mistrzostwa są ciężej zapracowane i bardziej zasłużone od Hamiltona - ciamajdą. Kisnę. W ubiegłym roku w Racing Point Vettel byłby w czołówce.


avatar
Krupa

21.12.2021 10:28

0

Żenada, nawet przy takiej przewadze Valtteri musiał robić baletnicy za podnóżek.


avatar
Sebolinho

21.12.2021 12:56

0

@11 Bardziej zasłużone? A to dobre xDDD Jeździł w totalnie dominującym Red Bullu i nikt nie miał do niego podjazdu, a dodatkowo Webber był pomiatany jak cip**a aby młody Seb zdobywał tytuły. Proszę Cię xDD


avatar
Aeromis

21.12.2021 13:19

0

@11. Markok Widzę się nie znasz. W zeszłym sezonie Perez bezapelacyjnie pokonał Strolla 125 do 75. W tym Vettel ledwo wygrał 43 do 34, gdzie co najważniejsze - 28 punktów zdobył w dwóch wyścigach, a łącznie punktował 7 razy. Stroll był znacznie regularniejszy i punktował 9-cio krotnie. To wszystko pomimo iż Stroll średnio startował z 13 miejsca, a Vettel z 11,7, pod koniec wyścigu Stroll przeciętnie był wyżej. 11:6 - to wynik dla Strolla w rywalizacji bezpośredniej gdy obaj ukończyli wyścig. Ale i to nie wszystko, można by zwalić problemy w związku ze zmianą bolidu, jednak w drugiej połowie sezonu wynik bezpośredniej rywalizacji to 5:4 dla Strolla, a w punktach 16:13 dla Strolla. Tak, ciamajda. Szczęśliwie miał dwa dobre wyścigi i to jego niemal cały dorobek, w przekroju sezonu Stroll był znacznie lepszy niż papierowy czterokrotny. W dodatku trudno aby nie nazywać ciamajdą najczęściej zaliczanego spiny kierowcy. xD Miłego kiśnięcia pajacu.


avatar
Greek

21.12.2021 19:26

0

Myślałem, że po tylu latach nie ma już ludzi, którzy nie przejrzeli na oczy jeśli chodzi o Vettela. A jednak są takie fikoły jak widać :) Gość w pierwszym sezonie dostał bęcki od Daniela i uciekł z podkulonym ogonem. Tam miał "godnego rywala" w postaci starego Raikkonena, który miał wywalone na Formułę, po czym jak pojawił się Leclerc to znów z miejsca Niemiec dostał po tyłku. Trzeba przyznać, że odważnie wytrzymał jeszcze sezon xD Wcześniej ledwo się wybronił przed Webberem, gdzie miał za sobą cały zespół w tej walce. A, byłbym zapomniał - na początku kariery pokonał Bourdais. Jest i sukces ;)


avatar
Krukkk

21.12.2021 21:25

0

Caly Xandi! A w tych swoich wizjach nie widziales Kubicy w Mercedesie?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu